Nadchodzi wiosna, czas w którym wszystko powoli budzi się do życia. Drzewa zaczynają puszczać pączki, kwiaty. Zaczynają śpiewać ptaki, a nasiona roślin zaczynają proces kiełkowania, i właśnie o tym procesie chciałbym dziś napisać. Mimo iż uprawa pomidorów to nie fizyka jądrowa trzeba podczas tego procesu przestrzegać kilku zasad. Dziś skupimy się na poprawnym i jak najskuteczniejszym kiełkowaniu nasion.
Nasiona pomidorów są małe, mają wielkość około 2-3 mm i są spłaszczone. Ich barwa jest zwykle szara, cielista lub lekko brązowa.
Nasiona pomidorów przed kiełkowaniem warto namoczyć w odstanej wodzie o temperaturze pokojowej przez okres około 24-48 godzin. Do wody w której namaczamy nasiona warto dodać kilka kropli wody utlenionej. Zapobiega to rozwojowi chorobotwórczych mikroorganizmów – bakterii i grzybów.
Co dalej...
Po namoczeniu możemy sadzić nasiona w glebie. Świetnie nadają się do tego celu doniczki i wielodoniczki torfowe, wielodoniczki (palety produkcyjne), krążki do kiełkowania oraz standardowe doniczki. Pomidory lubią przepuszczalne, żyzne i lekkie podłoże zasobne w tlen i substancje odżywcze. Świetnie sprawdza się w tym celu każda mieszanka ziemi typu LightMix.
Nasiona sadzimy na głębokości 1-2 cm pod powierzchnią ziemi. W celu przyspieszenia kiełkowania warto utrzymywać podwyższoną temperaturę i wilgotność powietrza(można to zrobić za pomocą mini-szklarenek lub specjalnych podgrzewanych propagatorów.
Gdy nasiona wykiełkują
Nasiona kiełkują od kilku do kilkunastu dni. Ich wzrost w tym okresie jest zależny głównie od odpowiedniej temperatury oraz natężenia światła. Im wyższa temperatura powietrza tym więcej światła musimy zapewnić naszym sadzonkom do prawidłowego wzrostu.
Gdy światła będzie zbyt mało sadzonki będą się wyciągały, a łodygi staną się długie i wiotkie. Następny wpis będzie traktował o pielęgnacji podczas pierwszych tygodni życia naszych sadzonek.
Pozdrawiam Mr Grow :)
m
Czekam na wpis o traktowaniu sadzonek podczas pirwszych tygodni